Piękne, spokojne czasy, takie inne niż obecnie. Film cudownie pokazuje jak inaczej kiedyś się żyło. W Polsce wyglądało to trochę inaczej, a raczej polska wieś nie była tak czysta i bogata jak ta szwedzka, ale klimat był zbliżony. Czas płynął wolno, życie toczyło się w większości poza domem, nikt nie przesiadywał przed tv czy komputerem. Ludzie żyli blisko siebie, wiele rzeczy robiło się wspólnie, jeden drugiemu pomagał przy zbiorach, wszyscy się znali, nikt nie siedział samotnie w swojej chałupie , stary czy młody. Myślę, że wiele osób ma doświadczenia z dzieciństwa z wakacji na wsi i pamięta tamte klimaty. A co do filmu to bardzo mi się podobał. Moim zdaniem jest bardzo dobry, dobrze zrobiony i zagrany. Można się przy nim wyciszyć. Polecam bardzo. Zarówno tę część jak i drugą ,,Dzieci z Bullerbyn - nowe przygody"